poezja
  debiut
- 2em
- Mariola Badowska
- Justyna Chmura   "Wandzia"
- Piotr   Kaczorowski
- Paweł Koźbiel
- Katarzyna   Mazińska
- Barbara Ryba
- Anna Stankiewicz
- Adam Śmigielski
- I inni

  po debiucie
- Regina Misztela
- Klaudia   Rogowicz
- Kornelia   Romanowska
- Piotr Rudnicki
- Ewa Turska

proza
- Justyna S.   Chmura
- Łukasz Henel
- Konrad Kokosa
- Anna Stankiewicz

cytaty

galeria
  fotografia
  - Maciej Belcarz
  - Tomasz Majewski
  - Ewa Turska
  - Karol Yanar

  rysunki
   - Ewa Turska
   - Konrad Kokosa
   - Konrad      Kwoka

  teatr
     - Norwid inaczej






Mrok in Memoria






***

Poczuć smak Twoich ust rytm pulsującej krwi
gwałtowność dłoni błądzących po moim ciele.
Rozedrgane myśli
milczące słowa
i wielki czerwony znak
NIE WOLNO

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Patrzysz na mnie rozszerzonymi oczami
Twoje dłonie pieszczą powietrze
Szukaja mego ciała
Z ust cieknie kropelka śliny
Gdy wiję swą sieć
Oplatam Cię
zataczając coraz mniejsze kręgi
Plotę nić życia
Unieruchamiając cie na zawsze
Twoje serce staja
Gotowe do uczuć
Lecz cóż to?
Powrót do rzeczywistości
To nie ty będziesz kolejną ofiarą
Kurtyzany życia.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Dziś - nowa ja - może prostsza,
Może bardziej pusta
Pogrążona w myślach
Zatopiona w odmętach swojego umysłu
A ty?
Ciepły kochający czuły
Troskliwie obejmujesz wrak
I cóż z tego, że cofasz czas o godzinę?
Już późna pora -
Czas powitać nowy nowy dzień

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Ja - ciało i myśli
Miałam kiedyś serce
Ale umarło
Zabite rzeczywistością
W męce samobójstwa

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Ogromny wszechświat
Duża planeta
Spory park
Niewielkie góry
Nieduża skała
Mały kwiatuszek
Drobne porostu
Niewidzialna ja
I wicher szalejący
w błogosławionym wzburzeniu

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

powrót z zaświatów?
Pobudka nadziei?
Promień słońca zza brzemiennych chmur?
Pstryk
I znów ciemno
Ratuj......

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Półmrok rozlał się w mojej głowie
Odbierając barwy światu
Pozostała czerń serca i biel myśli
I szare tonacje zachowań

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Wokół mnie szum pradawnego lasu
I szmer pradawnego potoku
Towarzyszem wędrówki - Pustka
Niewidzialna namacalna cisza
Dudniąca echem dziejów
Pustka prawdziwa
Pustak szczera
Pustka wierna
I zawsze w pobliżu.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Otoczona śnieżną bielą i nasycona zielenią
Chylę czoło w obliczu majestatu
Pożywiam się ciszą wchłaniając Wszechmoc.
Maleńka jak płatek śniegu czuję spokój i bezpieczeństwo gór.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Wpadłeś na chwilkę
Przelotem
Załatwiając milion swoich spraw
Miałeś zostać minutkę
Zostałeś całe życie
W myślach
I w kamyku
Będziesz w nich zawsze
Gdziekolwiek byś nie był

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

jest swit
Wstaje piekny dzień
Swiat lsni przez lzy, których być nie powinno
Coz może uroda swiata kiedy brak Ciebie?

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

łzy plyna cichutko
Nie wiesz nic
Zaraz wstanie nowy dzień
Saczone piwo
Liczone minuty
Volare
A czas ucieka

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Pisze.
oto ja
a to wiersz dla ciebie
jestes obok
nie widzisz
nie slyszysz
spisz
i jak powiedziec to co chce?
Zresztą po co?
Przeciez wiesz
Ale znikasz
Znow znikasz z mojego snu
Raz dwa trzy
Minut 13....
Spisz

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Wtuleni w siebie
Milczymy odkrywając bliskość
Wpatrując się w ciepły blask świec
Niezauważamy otaczającego nas mroku
Światło delikatnie igra
Z winem w wysokich kielichach
Czas staje w miejscu
A my trwamy zespoleni
W miłosnym uścisku
Niczym liczby sprzężone
Dopełniając się w ciszy

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

On ona i magia
Skrzące się nici
Łączące różne światy
Porozumienie bez słów
Bliskość bez dotyku
Zrozumienie bez pytań
Zakazane uczucie
Niespełnione marzenie
Niepohamowana żądza
A wokół pieśń.
Bezruch powietrza
Bezruch serca
Brak oddechu
I cisza.
Magia odeszła.
***

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Lecę ponad chmurami
Rozkoszując się przestrzenią
I delikatnie pieszczącymi mnie
Promieniami słońca.
Wiatr rozwiewa pióra
W moich śniężnobiałych skrzydłach.
Kołyszę się nad chmurami
Pozwalając nieść się zefirowi.
Nagle cień oddziela mnie od słońca
Promień załamuje się
Na ostrzu noża…
Kurwa!
Dlaczego podcinasz mi skrzydła?!

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



(III)

***

Leżę naga
Pełna oczekiwania
Okryta nadzieją
Otulona miłością
Rozgrzana podnieceniem
Przepełniona wiarą
Spragniona dotyku
Twoich ust
Pieszczot Twoich dłoni
Bliskości Ciebie
I pewna ochronnej
Mocy Twoich ramion.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



(II)

***

Leżę naga
Zagubiona w toni pościeli
Topię się nie mogąc znaleźć
Pomocnej dłoni
Która wyciągnie mnie na powierzchnię
Bym mogła nabrać powietrza w płuca
I krzyknąć pełną piersią
"WRÓĆ!"

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



(I)

***

Leżę naga
Okryta Tobą
Odkrywam
Nieograniczoną rozkosz
Zespolenia dusz
Złączenia ciał
Zmieszania woni.
Doceniam bliskość
Intymność
Brak maski sztucznego uśmiechu
Nieprawdziwych słów
Perfekcyjnego makijażu.
Zrzucam skorupkę
Która chroni mnie
Przed codziennością
I oddaję się Tobie
Czysta
Nieskalana
Wolna
I szczęśliwa

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Okrutny Zeusie
Dla własnej wygody i bezpieczeństwa
Zniszczyłeś istotę doskonałą
Skazując ją na samotność
I dając jedynie
Wątły promyk nadziei
Na odnalezienie utraconej połowy
Zagubionego uścisku dłoni
Oddania i zrozumienia
Rozrzucając podzieloną całość
Po świecie skazałeś ją na tułaczkę
I wieczne pomyłki
Bo czymże jest sex
Bez błysku w oku
I świadomości, że to ta jedyna
Pasująca cześć?

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Czasem pragną zajrzeć w głąb siebie
Lecz czuję ogromny lęk przed tym co spotkam w środku
Jak nie zatracić się we własnych myślach?
Jak nie zatopić się w swojej wyobraźni?
Jak połączyć siebie realną z sobą romantyczną?
Z sobą wiecznie poszukującą
Z sobą pragnącą prawdziwej siebie?
Otaczający świat jest iluzją
Misternym dziełem
Nieznanego artysty
Które wchłania człowieka
W swoje jestestwo.
Patrząc z boku widzę SWÓJ świat
Chciałabym zejść w niego przywiązana grubą liną do rzeczywistości
By móc odkrywać bez obawy o powrót,
By zatopić się w myślach
Niczym w gorącej pianie
Oblepiającej ciało miękkim puchem.
Przeraża mnie tylko myśl,
Że jeśli tamten świat jest piękniejszy,
Nie będę chciała wrócić,
A wtedy stracę to co mam najcenniejsze -
Moją drugą duszę

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Chcę pisać!
Chcę dawać innym część siebie
Nie biorąc nic w zamian
Chcę tworzyć proste wyrazy
O trudnym przesłaniu
Chcę przelewając słowa na papier
Uwolnić duszę od demonów
Ja chcę tworzyć!
Bawić się słowem
Odrywając fragmenty duszy
Budować świat własnej fantazji
Świat wolny od kłamstw
Świat z ogromem niedopowiedzeń,
Przemilczeń, pytajników
Świat, w którym żyję
I może ktoś kiedyś gdzieś
Odkryje w moich słowach sens?

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Intymność?
Harmonia ciał
Rozpalenie zmysłów
Oddanie bez pytań
Delikatny dotyk
Namiętne pocałunki
Magia uczuć
Uniesienie
Ekstaza -
Radość spełnienia

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Jesteśmy razem
Lecz każde ma swój świat
Myśli i słowa
Pozostają niewypowiedziane
Budując mur
Ciepło rozgrzewające serca
Podszywa chłodny powiew
Gdy los rzuca kolejne kłody pod nogi
Obchodzimy je z różnych stron
Wciąż się oddalając
Zamiast wędrować w stronę słońca
Trzymając się za ręce

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Zawieszona w ciepłym świecie
Rozmyślam nad sensem
Czarne myśli atakują moje serce
Zmęczenie nasuwa złe obrazy
Przelatujące przez głowę jak klatki filmu
W myśli wkrada się paranoja
Walcząc z przeszłością
Rzucam się w wir życia
By nie myśleć, nie czuć, nie pamiętać
Czasem jednak gdy na chwilę przystaję
Wpadam w głęboką studnię
Skąd nie ma ucieczki
Na dnie otacza mnie mrok
I stworzenia, które chcą niszczyć
NISZCZYĆ
Niszczyć nie starając się poznać
Niszczyć nie chcąc zrozumieć
Niszczyć nie dając szansy
Zamykam oczy Sumieniu
I prę przed siebie
W beznadziejnej walce
O Słońce

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Myśli smutne
Rozszalałe w pędzie
Kłębią się w swym więzieniu
Szukając drogi ucieczki
Serce tłucze się w piersi
Błagając o utulenie
Lecz znajduje tylko
Zimny mur obojętności
Dusza pragnie ukojenia
Lecz zewsząd nadciąga potępienie
Pozostaje ciało
Bez myśli, serca, duszy
Egzystujące w zimnym świecie
Bez iskry nadziei
I Los
Patrzący z kpiną
Na kolejny pusty wrak

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

W mrocznym lesie wśród zimnych gwiazd
Leży samotne czarne serce
Porzucone przez bliskich
Wyrwane siłą z piersi
Oddane na pastwę losu
Jeszcze drży
Jeszcze konwulsyjnie tańczy
Śpiewa płacząc
I zastyga
Zapomniane przez żywych

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Biorę Twą dłoń i delikatnie ją głaszczę
Kładąc na swoim łonie.
Opuszkami leciutko muskam usta
Zbliżając do nich swoje.
Opadasz na satynową pościel.
Po subtelnym pocałunku
Zasypuję Cię pieszczotami:
Najpierw spokojnie i powoli
By rozbudzić zmysły,
Potem gwałtownie i namiętnie
By osiągnąć ekstazę
Czując jak pulsujesz i wybuchasz.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Jak opisać nieopisane?
Jak zrozumieć niezrozumiane?
Jak wybrać z niewybieralnych?
Jak nie pomylić się w tym pomylonym świecie?
Jak poznać nie poznane?
Zamykam oczy i wędruję
Niczym ślepiec w labiryncie życia
Po omacku szukający
Drogi do wolności.
A czym jest ta wolność?
Poznaniem normalnego świata
I opisaniem go poszukującym
Tak, by zrozumieli

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Oddałabym wszystko
By magicznym skalpelem
Wyciąć fragmenty przeszłości
I móc spojrzeć każdemu w oczy
W oczy wszechwiedzące
W oczy znające PRAWDĘ
W oczy ślepca, który WIE
W oczy matki, która CZUJE
W szare oczy przechodnia
W oczy NIEWINNYCH
W TWOJE oczy
TAK BY NIE MRUŻYĆ ICH
KRYJĄC SEKRET ISTNIENIA

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

-Wind of chance-
W moim sercu
Czasem czegoś brakuje
Tak jakby w jednej
Ze ścian ziała dziura
Która kiedyś krwawiła
A teraz powoli zarasta
Zawsze jednak pozostanie znamię,
Blizna inna niż wszystkie -
Gdy ją czuję
Uśmiecham się pamiętając

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Jesteś Ty.
Jesteś moim światłem,
Moim marzeniem,
Moim życiem
Chcę o Ciebie dbać chroniąc niewinnością
Ale jak skoro jestem WINNA?
Chcę otulić Cię mgiełką łagodności
Ale czasem bywam OKRUTNA
Chcę pieścić delikatnie Twoje ciało
Lecz czasem jestem Z KAMIENIA
Chcę sprawiać Ci anielską rozkosz
Lecz drzemią we mnie DEMONY
Mój śmiech gdy potrzebujesz pocieszenia
Jest tylko przykrywką wszechogarniającego SMUTKU.
Jak życząc Ci DOBRA
Nie zarazić Cię swoim złem?

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Spijam z Twych ust
Słodkie krople
Purpurowego wina
Gdy zespoleni
W miłosnym uścisku
Ściśle spleceni
Pieścimy się zapachem
I smakujemy swoje ciała
Osiągając wyżyny rozkoszy

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Setki myśli
Jedna decyzja
Jeden czyn
Jeden dzień
Jeden cień
Zachmurzone oczy
Poradlone czoło
Czarne wizje
Jedno życie
Jedno pytanie
Jeden gest
Jedno rozwiązanie
Setki myśli

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Przytul mnie mocno gdy płaczę
Otrzyj łzy dziurawą chusteczką
Obejmij moje drżące ciało
Pewnie silnie opiekuńczo
Gdy tracę grunt i spadam w otchłań
Spójrz mi w oczy
A zobaczysz w nich
Moje serce przykute łańcuchem
Do Twojej nogi

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Zamykam oczy i czuję
Zamykam oczy i słyszę
Zamykam oczy i widzę
Ciebie
I mnie
Nas
Razem
Zawsze

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Prawie Cię pokochałam
Prawie Ci się oddałam
Zabrakło mi paru lat
By chcieć pokazać Ci świat
Brakło woli i siły
Choć Mojry nas złączyły
Dziś późno na działanie
Zostało tylko łkanie
To miłość do Nieznanego
W styczniu nie zrodzonego

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Jak wyrazić ból
Po stracie Nieznanego?
Jak oczyścić
Z myśli umysł
Z uczuć serce
Z krwi dłonie?
Czas zamknąć
Kolejny rozdział
Księgi swego życia
Show must go on
I tylko jedna myśl-
Czy doczekam happy endu?

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Unoszę się w morzu wonnej trawy
Wsłuchana w szum drzew
I namiętny śpiew rwących rzek
Gdy zamykam oczy widzę Ciebie
Zdajesz się być istotą doskonałą
Niczym anioł
Anioł niosący sen
Anioł kojący ból
Anioł napełniający serce otuchą
Dający ukojenie
Mój Anioł

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Rozpalone ciało pragnie Twych dłoni,
Delikatnych pocałunków,
Subtelnych pieszczot.
Stęskniona
Przymykam oczy wpatrzona w marzenia
A gdy delikatna poświata księżyca
Rozświetla ciało w bordowej toni
Czuję Twą bliskość i płonę.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Upadłe anioły
Wirują w tańcu
Nad grobem miłości.
Świat pędzi
Ku zagładzie
A piękne chwile
Zacierają się
W pamięci umarłych.
Ciesz się chwilą
Gdy trwa;
Gdy mija
Pozostaje NIESPEŁNIENIE

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Otoczona ciemnością zatracam się w ciszy
Mą samotność przerywa Głos
Smagający resztki mej godności ostrym nożem
Poniżona lecz silna powstaję z otchłani błota
By walczyć o honor
On jest silny
Próbuje zniszczyć moje człowieczeństwo
Mordując uczucia
Zrywa moją maskę
Tak rodzi się Demon

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Po głowie pędzą myśli szalone
Serce wydaje się być spopielone
Oddech zanika
Anioł twarzy dotyka
Zaprasza na włóczęgę
Kusząc "na potęgę",
Obiecując tajemnice słodkie
Krusząc przeszłość młotkiem.
Chcę z nim walczyć - przegrywam,
Swe uczucia - ukrywam,
Uciekam od codzienności
Zatracając się z nim w nicości.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Przyjaciele odchodzą
Pozostawiając niesmak w ustach.
Puste pudełka przywołują pragnienia:
Jeszcze jeden!
Jeszcze tylko raz!
Lecz nie!
Jestem silna!
Moja wola pokona waszą moc!
Będę zdrowsza!
Może piękniejsza.
To nieistotne.
Ważne, że BĘDĘ WOLNA!

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Niemoc tworzenia
Brak weny
Myśli skłębione
Szalony bieg w mojej głowie
Niewyraźny świat
Przesłonięty dymem
I wszechogarniająca pustka...

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Samotna w szarym świecie
Odrzucona przez bliskich
Zatracam się w smutku.
Błahe sprawy wywołują burzliwe słowa,
A dominujące osamotnienie
Przywołuje refleksje.
Brak zrozumienia powoduje ból.
Zza ściany słychać krzyki,
Za oknem mokry świat
A wokół błękitny mur
Gotowy wysłuchać płaczu
Lecz zimny i niewzruszony.
Ból istnienia niszczy radość życia.
Telefon milczy,
Czarne pudło
Pokazuje kolorowy świat.
Sztuczny świat
Wszystko tak kolorowe, radosne
Ale puste.
I tylko ja -
Zapomniany rozbitek
Na wyspie życia
Z plastikowymi palmami.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Jestem naga,
Odarta z ułudy,
Pozbawiona fałszu dnia.
Leżę.
Wtulona w atłas uczucia
Wyczekuję Twojego dotyku.
Spragniona
Delikatnych pieszczot
Zatracam się w barwie Twych oczu
Zabijając prozaikę.
Poddaję się
Łagodnej melodii spełnienia
Błagając o wypalenie słońca
By nasze noce nie miały kresu
Budząc się w opiekuńczych ramionach,
Radośnie witam dzień.
To nic, że czas przemija.
Miłość nie ustanie.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Na dębowym łożu
Nurzam się w zapachu
Poznaję smak Twojego ciała
Delikatnie całuję Twe usta
Spragniona bliskości.
Stapiamy się w szaleńczym
Tańcu ciał

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Jej zapach tak słodki
Jej rytm tak równy...
Czuję jak harmonijnie
Płynie w twych żyłach
Gorąca niczym lawa
Kusząca niczym grzech.
Słodko - słona
Czasem gorzka
Fascynująca swą barwą
Rozjaśniona blaskiem
Księżyca odbijającego się
Na gładkiej powierzchni
Kielicha
Jest życiem
Czasem niesie śmierć
Lecz zawsze kusi
Wzbudza pożądanie
Gdy spijam ją z Twoich ust
Czuję się panią
Życia i śmierci

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Chcę słuchać szumu drzew,
Podziwiać ptaków śpiew
Dowiedzieć się więcej niż kiedyś wiedziałam
Odpowiedzieć na pytania, których nie poznałam.
Chcę usłyszeć płacz wiatru
Mgieł nocnych melodię
Upajać się nieba błękitem
Obserwować biegnące chmury.
Niczym maleńka róża
Schowana za starą limbą
Poznać smak życia
Bezpieczna za plecami obrońcy.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Zagubiona pośród gór
Wsłuchuję się w płacz dzwonów
Słońce budzące się do życia
Rozjaśnia świat lecz
Nie dociera do mroku w mej duszy
Piękno gór powoduje nostalgię
Gdybym tylko mogła
Wynurzyć się z mgły
I poczuć na twarzy
Ciepły dotyk słońca...

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Chcę byś kochał mnie całą,
Pragnę, byś wielbił me ciało.
Rozpaliłeś me żądze
Niczym kurwy oczy pieniądze.
Gdy czuję Twój dotyk na sobie,
Sto myśli mi krąży po głowie.
Słyszę słodką muzykę,
Wyczuwam twoją rytmikę.
I mruczę jak kotka cichutko
Ach! Jak mi jest milutko.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Czerwień. Żar. Dwa ciała.
Rozpalone spojrzenia.
Gwałtowne ruchy.
Brak słów. Drżenie ciszy.
Szaleństwo myśli i uczuć.
Woda i ogień.
Spotkanie żywiołów.
Czerń i purpura.
Spotkanie potęgi.
Drżę...
Chyboczę jak płomień świecy.
Wypalam się i...

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Przestań!
To boli!
Czemu próbujesz rozbić me serce młotem?
Ono jest niewinne!
Czemu je krzywdzisz?
Czemu ranisz tak głęboko
Myśląc tylko o sobie?
Ja też czuję!
Chcę być wolna! Znów szczęśliwa!
A ty? - wciąż zatruwasz me życie..
Odejdź! Zostaw mnie samą!
Chcę być wolna! Znów szczęśliwa!

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Jestem sama. Wokół mnie ciemność.
I cisza.
Morze ciszy i tysiące obrazów.
Wspomnienia przeplatają się ze snami.
Sny walczą. Z marzeniami.
W mojej głowie huragan.
Niszczy wszystko.
Walczę.
Wygrywam tę bitwę, ale...
Nie mam już siły.
Jutro będzie gorzej.
A jeśli przegram?
Zatopię się w oceanie myśli.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Zatracam się w bólu tęskniąc do Twych dłoni.
Twe usta, oczy...
Wciąż żywe w mej głowie
Ale Ciebie już nie ma
Odszedłeś cicho
A teraz żyjesz - TAM.
Samotnie.
Wśród marzeń i wspomnień.
Wybrałeś swoją drogę,
A teraz cicho płaczesz.
Marzysz o cieple i błękicie nieba.
O życiu.
Wybrałeś i utuliła Cię ziemi.
Już nie doświadczysz blasku.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Słowa, słowa, słowa
Wyrazy cierpkie, ostre, gorzkie
Zamierają na ustach
Ważone zbyt długo.
Padające słowa
Niczym dymne znaki.
Dobre słowa
Mocne słowa
Złote słowa
I te ostatnie
Lecz przecież szkoda słów

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

To nie my stworzyliśmy Przemoc
To ona stworzyła nas
Ona jest panią
Ona żąda krwi
Dotyka naszych dłoni
Ociera się o nasze myśli
I szepcze... słodkie kłamstwa.
A my...
Zamykając oczy
Podążamy za jej głosem
Niszcząc wszelkie bariery.
Służymy jej wiernie
Aż do kresu sił
Czekamy na lepsze dni
By wyzwolić się od zła życia
I poczuć w końcu smak wolności.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Przepraszam Cię za wszystko co złe
Za zniszczone chwile
Za spory o głupotę byle
Za mój szatański śmiech
I za niedoszły grzech
Za rany serca trwałe
Za smutki niebywałe
Za utracone nadzieje
Za słonko co za słabo grzeje
I za płynący szybko czas
Co tak okrutnie rozdzielił nas.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Błądząc we mgle
Pośród ostrych skał
Odkrywam siłę mej woli
Tak sama wciąż
Jak kusiciel - wąż
Podążam zniszczenia szlakiem.
Szukam Twej duszy,
Szukam Twego ciała
Pragnieniem me serce pała.
W oddali gór,
Wśród licznych chmur
Ma dusz czeka na Ciebie
Więc przybądź tu,
Gdzie jest mój grób,
Odnajdziemy się w naszym niebie.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Niespełnione ideały
Wzorce zakorzenione w naszej świadomości
Przegrane marzenia
Jak zwiędłe kwiaty
Zasiane na zmarzłej ziemi
Naszych myśli
Upojne zapachy
Wspaniałe smaki
Niedostępne rozkosze
Nieopanowane żądze
Zamknięte w maleńkiej łupinie
Naszych pragnień
Papierowi ludzie żądzą
Naszym papierowym życiem
A my - podążamy
Ciemnym tunelem
Bez światełka nadziei
Na lepsze jutro

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Mijając się w mrokach samotności
Nie dostrzegamy swych twarzy.
Spowici mrokiem przechodzimy
Obok siebie obojętnie,
A jedynym śladem naszej wędrówki
Jest zwiewny dym z niedopalonego papierosa.
Nasze istnienie jak ciągły
Ból niepewności.
Życie jak niechciany prezent,
Puste opakowanie po wspaniałych czekoladkach,
Jak niespodzianka, która nigdy nie nastąpi.
Życie?
Pytanie bez odpowiedzi.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Zagłębiam się w ponurym labiryncie pamięci.
Podążam ciemnym korytarzem bez widoku światełka.
Upadam.
Blask zapalniczki oświetla marmurowy monument.
To nagrobek.
Wbity w nicość powoli zaciera się i ginie lecz...
Na razie trwa.
Może gdy kamienny pielgrzym dotrze do kresu wędrówki,
Ty powstaniesz z cienia,
By złączyć się ze mną w śmiertelnym tańcu...

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Kiedy nudzi Cię życie,
Kiedy świat się wali,
]Kiedy ostatni płomień już się wypali,
Nie poddaj się trosce,
Nie odchodź w zapomnienie,
Niech Twoje myśli rozjaśnią promienie
Gdy słońce wschodzi - świat się budzi do życia,
Gdy kolejne piwo przed Tobą do wypicia,
Kiedy krawędź świata czujesz pod stopami,
Kiedy myślisz - we wszechświecie nie jesteśmy sami,
Pamiętaj, że życie choć ulotne jak woń,
Warte jest przeżycia, lecz to głęboka toń.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Wspomnienia jak promień słońca
Napełniają oczy ogromem diamentowych łez
Splot
Życia i śmierci
Miłości i nienawiści
Purpury i czerni
Tak delikatny, a jednak tak silny.
Jak w kalejdoskopie życie wiruje wokół
A Ty obojętnie patrzysz w przyszłość
Czekając na wyciągniętą dłoń śmierci.
Kiedy nadejdzie, wyruszysz
W swą ostatnią podróż na krawędź,
Zdobędziesz szczyt wszechświata,
A gdy poznasz Alfę i Omegę,
Zgaśniesz jak płomień świecy
Zdmuchnięty przez wiatr.
Czyż nie prosto odejść?

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Twój delikatny pocałunek sprawił,
Że stałam się boginią, a
Mroczny demon
Opuścił me ciało, by szukać innej
Ofiary.
Stracona dla zła,
Narodziłam się dla świata,
By znów zaginąć -
W bezkresnej głębi Twych oczu.
Otwarłam swe serce, by zapłonęło ogniem,
A gdy patrzę w Twą duszę
Odkrywam własne odbicie.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Książę nocy zagubiony wśród snów
Odbiera marzenia spragnionym spokoju.
Co noc, gdy zasypiam, zjawia się
Nad mym łożem i odziera z uczuć.
Tak zimna i nieczuła jak On
Staję się wampirem dusz.
Zbieram uczucia, by odnaleźć człowieczeństwo,
Lecz me lodowe serce
Już
Nie przyjmuje CIEPŁA.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Byłeś tym pierwszym, który pozwolił mi uwierzyć.
Nie krzyczałeś, nie raniłeś.
Swym dobrem i zrozumieniem
Chciałeś ratować świat.
Tak mężny i gotów do walki
Ocaliłeś niejedno istnienie.
Ty - który pierwszy podałeś mi dłoń...
Zostawiłeś mnie, gdy płakałam
A jednak dziękuję Ci, za to,
Że byłeś ze mną choć tą krótką chwilkę...

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Zawieszona w szepcie czasu
Niespokojnie patrzę dookoła.
Widzę świat pełen cieni
I ludzi pełnych nienawiści.
Dotykam swego ciała,
Lecz nie czuję ciepła.
Gdy patrzę na Ciebie -
Nie odczuwam bólu.
Wolna i niezależna jak wilk
Biegnę
By w szaleńczym pędzie zniknąć
W Mroku.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Gdzie jesteś przyjacielu?
Było nas tak wielu!
Teraz brak nam Ciebie,
A Tyś jest już w niebie.
Odszedłeś tak szybko,
Nie zdążyłeś kochać,
A teraz Cię nie ma
- Mogą tylko szlochać.
Byłeś taki młody,
Świat czekał na Ciebie,
A Ty przez całe życie
Poznałeś tak niewiele.
Gdzie jesteś młodzieńcze?
Twe lica rumieńcze,
Twe oczy niebieskie
I włosy złociste...
Brakuje mi Ciebie,
Mam już tylko siebie.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Ludzie jak cienie - otaczają Cię, chcą dotknąć,
Podchodzą wciąż bliżej i bliżej.
Krzyczysz, lecz Cię nie słychać.
Wokół Ciebie mur ciał i dusz.
Mur istnień, które chcą Cię zniszczyć.
Szamoczesz się jak ćma przy świecy lecz
Nie masz drogi ucieczki.
Nie chcesz już walczyć.
Uczucia, myśli odchodzą i stajesz się jak oni.
Stajesz się cieniem, który mas tylko jeden cel
- Dołączyć do innych cieni.
W Twojej świadomości pozostaje tylko jedna myśl
- Zniszcz innych ludzi tak jak oni
Zniszczyli Ciebie;
Oko - za - oko
Ząb - za - ząb
Dusza - za - istnienie

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Dotyk Twych ust jest jak muśnięcie ciepłym wiatrem.
Delikatny jak skrzydło motyla, namiętny jak
Letni promień słońca, pieścisz moje ciało.
Drobinki rozkoszy rozchodzą się
Po mej duszy i wędrują dalej -
Aż do nieba i piekła.
Chcę wciąż więcej i więcej lecz
Prozaika życia przerywa ten piękny sen.
Ciało spragnione Twego dotyku płacze.
Może następnym razem uda mi się
Osiągnąć próg szatańskiej rozkoszy...

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Przyszedłeś wieczorem
Swym głosem, swym ciepłem
Rozpaliłeś mą duszę.
Twoje słowa były jak balsam
- koiły ból i nadały sens życiu.
Sprawiłeś, że stałam się Tobą,
Ty zostałeś mną -
Byliśmy jednością.
Choć otoczyła nas zimna ciemność,
Świeciliśmy własnym światłem.
Nasza jasność oślepiła świat.
Było tak pięknie, lecz musiałeś odejść
A ja...
Powróciłam do szarego świata.
Sama, ale pełna wewnętrznego blasku.

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



***

Jak dziecię nocy przemierzam świat
Mym wrogiem słońce, księżyc - mój brat
Me siostry gwiazdy, ojcem jest cień
Tak żyję nocą śniąc cały dzień.
Jak dziecię nocy wciąż do przodu gnam,
Życie...- Cóż życie? Sam brud i szlam!
Nocą jest pięknie - nie widać ran,
Gdy brat brata rani, gdy pieniądz twój pan.
Jak dziecię nocy odchodzę cicho
Jak nocna mara, jak złe jakieś licho.
Idę w mój mrok, gdzie wciąż żyć się chce
Nie czując tego, co dzieje się...

Mrok in Memoria

............................................................................. Do góry



strona główna
dolacz
redakcja
kontakt
linki
ksiega gosci
forum
ostatnio dodane zdjęcie
Tomasz Majewski- mieszkańcy Ziemi
ostatnio dodany wiersz
huśtawka

uczepiłam się twoich ust
czyniąc z nich huśtawkę
obłędu

śmieję się teraz jak dziecko
gdy mijam Twoje oczy
unosząc się
i
opadając

na huśtawce obłędu
z której jeszcze nie spadłam

Ewa Turska



Copyright ® 2006 by www.roses.site.piekielko.pl. All rights reserved.