poezja
  debiut
- 2em
- Mariola Badowska
- Justyna Chmura   "Wandzia"
- Piotr   Kaczorowski
- Paweł Koźbiel
- Katarzyna   Mazińska
- Barbara Ryba
- Anna Stankiewicz
- Adam Śmigielski
- I inni

  po debiucie
- Regina Misztela
- Klaudia   Rogowicz
- Kornelia   Romanowska
- Piotr Rudnicki
- Ewa Turska

proza
- Justyna S.   Chmura
- Łukasz Henel
- Konrad Kokosa
- Anna Stankiewicz

cytaty

galeria
  fotografia
  - Maciej Belcarz
  - Tomasz Majewski
  - Ewa Turska
  - Karol Yanar

  rysunki
   - Ewa Turska
   - Konrad Kokosa
   - Konrad      Kwoka

  teatr
     - Norwid inaczej







autor: Mariola Badowska

Powrót

Patriocie piosenka ta ...

Rosną w Polsce rowy , kopią je maturzyści.
Dzielnie walczą z Matką Ziemią. Przesypując.

Tyle nas ginie co dzień. Boże rozumiesz ?
Daj nam po odznace zasłużenia.
Daj nam po orzełku białym.

Pękają w Polsce więzienia.
Dzielnie okupują je sfrustrowani. Podbijając.

Tyle nas ginie co dzień. Boże rozumiesz ?
Daj nam po odznace zasłużenia.
Daj nam po orzełku białym.

Tętnią w Polsce bary i monopole.
Dzielnie tłoczą się tam niedoszli bohaterowie. Walcząc.

Tyle nas ginie co dzień. Boże rozumiesz ?
Daj nam po odznace zasłużenia.
Daj nam po orzełku białym.

Ach, jak przyjemnie jest walczyć w wolnej Polsce.
Z bezrobociem, biedą, bezradnością. Płacząc.

Tyle nas ginie co dzień. Boże rozumiesz ?
Daj nam po odznace zasłużenia.
Daj nam po orzełku białym.

Nie jestem kolejnym ochotnikiem do tej wojny.
Nie stawie się w szeregu z innymi. Umierając.

Tyle nas ginie co dzień. Boże rozumiesz ?
Daj nam wolność ducha.
Daj dziecięcą beztroskę...
Rzeczpospolita Strachu.

u progu ratuszu stoję bez ruchu
ślepo ku wieży wzrok zatapiam

patrzę tak co dzień,
od świtu do nocy
a rzęsy zimny śnieg oprószy
lub słońce rozjaśni na trochę

patrzę na wieże dziś-dzień mroźny
jak Polska powiewa niewiedzą

że nucę hymn już setny raz
odmarzają mi dłonie
usta znów przygryzam z głodu
a z wierzy ni grosz nie skapnie

strona główna
dolacz
redakcja
kontakt
linki
ksiega gosci
forum
ostatnio dodane zdjęcie
Tomasz Majewski- mieszkańcy Ziemi
ostatnio dodany wiersz
huśtawka

uczepiłam się twoich ust
czyniąc z nich huśtawkę
obłędu

śmieję się teraz jak dziecko
gdy mijam Twoje oczy
unosząc się
i
opadając

na huśtawce obłędu
z której jeszcze nie spadłam

Ewa Turska



Copyright ® 2006 by www.roses.site.piekielko.pl. All rights reserved.